Jak się witają glukometry?
-HI
-LO
- Co wampir używa do herbaty?
- Cukier we krwi.
- Ilu cukrzyków potrzeba aby wymienić żarówkę?
Żadnego. Diabetycy nie dopuszczają do wypalenia się żarówki.
LUB
Jednego. Diabetycy bardzo poważnie i odpowiedzialnie traktują zarządzanie swoja żarówką!
Jakie miasto w Ameryce ma najwięcej cukrzyków per capita?
-Needles, California.
Włoch, Niemiec i Francuz wracają z pieszej eskapady.
Włoch mówi: "Jestem zmęczony i spragniony, muszę wypić lampkę Chianti".
Niemiec stwierdza:" Ja też jestem zmęczony i spragniony, musze sie napic piwa!"
A Francuz na to: " Ja też jestem zmęczony i chce mi się pić- to na pewno cukrzyca!"
Więcej uśmiechu to więcej endorfin w życiu!
Blog gdzie chcemy podzielić się doświadczeniami jako opiekunowie dziecka z cukrzycą typu 1, prowadzonego na pompie insulinowej. Blaski i cienie codzienności.
Etykiety
cukrzyca typ 1
(70)
rodzice
(45)
praktyczne porady
(35)
glikemia
(31)
pompa
(27)
dobry produkt
(19)
co nowego?
(16)
psychologia dla rodzica
(14)
żywienie w cukrzycy typu 1
(12)
insulina
(9)
przepisy
(8)
humor
(7)
stewia
(7)
Freestyle libre
(6)
sztuczna trzustka
(6)
Aplikacja "Diabetes:M"
(5)
Aplikacja" My diabetes" czyli obecnie "Diabetes:M"
(5)
insulina bazowa
(5)
przydatne aplikacje
(5)
aktywność i cukrzyca
(4)
materiały do pobrania
(4)
baza
(3)
galeria Zosi
(3)
przekąski
(3)
Carelink
(2)
glukometr
(2)
obrazkowa tabela WW
(2)
podjadanie
(2)
tabela WW
(2)
tabelka kontroli glikemii
(2)
bolus kwadratowy
(1)
cukrzyca i szkoła
(1)
suplementy diety
(1)
szkoła
(1)
tabela WBT
(1)
tabela wymienników białko-tłuszczowych
(1)
warto zajrzeć
(1)
wkłucie
(1)
wymiennik białkowo- tłuszczowy
(1)
wtorek, 3 lipca 2012
piątek, 22 czerwca 2012
Pakujemy się na wakacje
Lista pakunkowa przed wakacjami jest długa:
składa się przede wszystkim z planów zabrania ze sobą dobrego nastroju i przygotowania sie na nowe wyzwania i tzw ryzyko szaleństw wakacyjnych typu odłączanie pompy przed basenem lub kapielą w morzu oraz szaleństwa jedzeniowe.
Nasza lista niezbędników zawiera:
- glukometr,
- zapas pasków + 30%,
- wkłucia ,
- lancety do nakłuwacza,
- zapas insuliny ultraszybkiej oraz długodziałającego analogu
- glukometr mierzący ketony,
- pastylki glukozy,
- karmelki i saszetki cukru na hipoglikemie
- paracetamol i antybiotyk o szerokim spektrum,
- preparat przeciwdziałajacy skutkom odwodnienia np oralsuero na wypadek biegunki lub ketonów
- baterie do pompy i zapasowe baterie do glukometru
- grzybek do zakładania wkłucia
- waga kuchenna
- chusteczki nawilżone do mycia palców,
- zaświadczenie od lekarza dla celów kontroli bagażu na lotnisku
- glukagon
- karta zdrowia narodowa i międzynarodowa.
Uff - teraz przyjemność, czyli parę drobiazgów do ubrania, buty i rzeczy plażowe.
W tym roku nie zabrałam tabeli wartości kalorycznych, dzienniczka samokontroli, bo też chcemy odsapnąć od obsesjonowania się numerkami...
Potrzebujemy wakacji...
Potrzebujemy oddechu...
Potrzebujemy mniej rygoru i dyscypliny...
Potrzebujemy najlepszych chęci aby być zadowolonym z wyczekanych wakacji i nie dać małej odczuć, że pompa i cukrzyca trochę jednak komplikują życie.
Miłych wakacji gdziekolwiek je spędzacie.
składa się przede wszystkim z planów zabrania ze sobą dobrego nastroju i przygotowania sie na nowe wyzwania i tzw ryzyko szaleństw wakacyjnych typu odłączanie pompy przed basenem lub kapielą w morzu oraz szaleństwa jedzeniowe.
Nasza lista niezbędników zawiera:
- glukometr,
- zapas pasków + 30%,
- wkłucia ,
- lancety do nakłuwacza,
- zapas insuliny ultraszybkiej oraz długodziałającego analogu
- glukometr mierzący ketony,
- pastylki glukozy,
- karmelki i saszetki cukru na hipoglikemie
- paracetamol i antybiotyk o szerokim spektrum,
- preparat przeciwdziałajacy skutkom odwodnienia np oralsuero na wypadek biegunki lub ketonów
- baterie do pompy i zapasowe baterie do glukometru
- grzybek do zakładania wkłucia
- waga kuchenna
- chusteczki nawilżone do mycia palców,
- zaświadczenie od lekarza dla celów kontroli bagażu na lotnisku
- glukagon
- karta zdrowia narodowa i międzynarodowa.
Uff - teraz przyjemność, czyli parę drobiazgów do ubrania, buty i rzeczy plażowe.
W tym roku nie zabrałam tabeli wartości kalorycznych, dzienniczka samokontroli, bo też chcemy odsapnąć od obsesjonowania się numerkami...
Potrzebujemy wakacji...
Potrzebujemy oddechu...
Potrzebujemy mniej rygoru i dyscypliny...
Potrzebujemy najlepszych chęci aby być zadowolonym z wyczekanych wakacji i nie dać małej odczuć, że pompa i cukrzyca trochę jednak komplikują życie.
Miłych wakacji gdziekolwiek je spędzacie.
wtorek, 12 czerwca 2012
sztuczna trzustka doniesienia
"Przełom w pracach nad sztuczną trzustką?" to tytuł artykułu zamieszczonego na wortalu diabetologia online i napisanego przez dr Magdę Magierowską-Szymczyk.
Link poniżej:
http://www.diabetologiaonline.pl//lekarz_diabeto_adoz_streszczenia,info,438,3.html
Link poniżej:
http://www.diabetologiaonline.pl//lekarz_diabeto_adoz_streszczenia,info,438,3.html
niedziela, 10 czerwca 2012
"Mamo, słabo mi"
Zawsze czekam na to co nastąpi po "Mamoooo..." bo jak mała doda "słabo mi" to pełna koncentracja myślowa wskazana.
Najprościej wdorożyć metodę 15/15 czyli 15 gramów węglowodanów prostych w 15 minut i zmierzyć aby wrócić do normoglikemii. Otóż nie zawsze i wszędzie tak robimy.
Po pierwsze przy wadze Zosi 22,5 kg 15 gramów wystrzela ją o 120mg/dl w górę, więc trzeba przyjąć mniej aby nie przesadzić. Matoda empiryczna sprawdzilismy ze1 gram węglowodanów podnosi jej glikemię o 8 mg/dl. Więc nasza metoda to raczej nie przekracza 10g/15min. Ale czasami trzeba dać więcej po pomiarze, bo bolus jeszcze ściąga, albo wchłanianie nie takie. No właśnie - jak jesteśmy bardzo nisko nie wolno tracić czasu i
na pierwsza pomoc pastylki glukozy lub płynna glukoza w saszetce. Coli ( bo ma płynna glukozę ) raczej nie mam otwartej więc ta opcja zdarza się nam rzadko. Tutaj ważny jest IG produktu bliski 100.
Cukier stołowy( sukroza) ma IG 60 wiec trochę potrzebuje więcej czasu. Soczki naturalne potrzebują jeszcze dluższej chwili aby zadziałać więc są raczej opcją trzecią, ale zdecydowanie najwygodniejsza na noc przez słomkę.
Soczki stosowaliśmy przez długi czas jako opcję "najzdrowszą" ale niestety na razie jesteśmy na etapie -"wszystko mamo tylko nie sok"- więc trzeba poczynić jakieś odmiany, choćby czasowe, do załagodzenia konfliktu z sokami. Przestrzegam przed herbatnikami, mają średni IG a zawartość tłuszczu opóżnia wchłanianie i nie dają efektu tak szybko jak trzeba; ale też musieliśmy przejść ten etap bo nie było rady na upór małej - "teraz to ja chcę ciasteczko i koniec!"
Dzisiaj zauważyłam w zamrażalniku zamrożony napój słodzony glukozą- to tez przecież opcja w upalne dni do lizania. Podobno wysoki IG i dobre wchłanianie mają tez produkty z dextrozą typu żelki Smarties - ale nie miałam jeszcze takich do wypróbowania.
To tyle na razie - lecę do mierzenia aby znowu nie było..."Mamo..,słabo mi!"
Wklejona bardzo przydatna tabelka pochodzi z książki "Think like a pancreas" G.Schiener, p.223 wydana w 2011 przez First Da Capo Press. Książkę serdecznie polecam wszystkim.
Najprościej wdorożyć metodę 15/15 czyli 15 gramów węglowodanów prostych w 15 minut i zmierzyć aby wrócić do normoglikemii. Otóż nie zawsze i wszędzie tak robimy.
Po pierwsze przy wadze Zosi 22,5 kg 15 gramów wystrzela ją o 120mg/dl w górę, więc trzeba przyjąć mniej aby nie przesadzić. Matoda empiryczna sprawdzilismy ze1 gram węglowodanów podnosi jej glikemię o 8 mg/dl. Więc nasza metoda to raczej nie przekracza 10g/15min. Ale czasami trzeba dać więcej po pomiarze, bo bolus jeszcze ściąga, albo wchłanianie nie takie. No właśnie - jak jesteśmy bardzo nisko nie wolno tracić czasu i
na pierwsza pomoc pastylki glukozy lub płynna glukoza w saszetce. Coli ( bo ma płynna glukozę ) raczej nie mam otwartej więc ta opcja zdarza się nam rzadko. Tutaj ważny jest IG produktu bliski 100.
Cukier stołowy( sukroza) ma IG 60 wiec trochę potrzebuje więcej czasu. Soczki naturalne potrzebują jeszcze dluższej chwili aby zadziałać więc są raczej opcją trzecią, ale zdecydowanie najwygodniejsza na noc przez słomkę.
Soczki stosowaliśmy przez długi czas jako opcję "najzdrowszą" ale niestety na razie jesteśmy na etapie -"wszystko mamo tylko nie sok"- więc trzeba poczynić jakieś odmiany, choćby czasowe, do załagodzenia konfliktu z sokami. Przestrzegam przed herbatnikami, mają średni IG a zawartość tłuszczu opóżnia wchłanianie i nie dają efektu tak szybko jak trzeba; ale też musieliśmy przejść ten etap bo nie było rady na upór małej - "teraz to ja chcę ciasteczko i koniec!"
Dzisiaj zauważyłam w zamrażalniku zamrożony napój słodzony glukozą- to tez przecież opcja w upalne dni do lizania. Podobno wysoki IG i dobre wchłanianie mają tez produkty z dextrozą typu żelki Smarties - ale nie miałam jeszcze takich do wypróbowania.
To tyle na razie - lecę do mierzenia aby znowu nie było..."Mamo..,słabo mi!"
Wklejona bardzo przydatna tabelka pochodzi z książki "Think like a pancreas" G.Schiener, p.223 wydana w 2011 przez First Da Capo Press. Książkę serdecznie polecam wszystkim.
poniedziałek, 4 czerwca 2012
Spózniona laurka -anegdota na Dzień Mamy
HOW GOD SELECTS THE MOTHER OF A CHILD WITH DIABETES
by Erma BombeckMost women become mothers by accident, some by choice, a few by social pressures and a couple by habit. Did you ever wonder how mothers of children with diabetes are chosen? Somehow I visualize God hovering over earth selecting his instruments for propagation with great care and deliberation. As he observes, he instructs his angels to make notes in a giant ledger.
“Armstrong, Beth, son. Patron Saint Matthew.”
“Forrest, Marjorie, daughter. Patron Saint Cecilia.”
“Rutledge, Carrie, twins. Patron Saint Gerard. He’s used to profanity.”
Finally, He passes a name to an angel and smiles, “Give her a child with diabetes.” The angel is curious. “Why this one, God? She’s so happy.”
“Exactly”, smiles God. “Could I give a child with diabetes to a mother who does not know laughter? That would be cruel.”
“But has she the patience?” asks the angel.
“I don’t want her to have too much patience, or she will drown in a sea of self-pity and despair. Once the shock and resentment wear off, she’ll handle it. I watched her today. She has that feeling of self and independence that is so rare and so necessary in a mother. You see, the child I am going to give her has her own world. She has to make it live in her world and that’s not going to be easy.”
“But Lord, I don’t think she even believes in you.”
God smiles. “No matter. I can fix that. This one is perfect. She has just enough selfishness.”
The angel gasps. “Selfishness? Is that a virtue?”
God nods. “If she cannot separate herself from the child occasionally, she will never survive. Yes, here is a woman whom I will bless with less than perfect.”
“She does not realize it yet, but she is to be envied. I will permit her to see clearly the things I see…ignorance, cruelty, prejudice…and allow her to rise above them. She will never be alone. I will be at her side every minute of every day of her life because she is doing my work as surely as if she is here by my side.”
“And what about her patron saint?” asks the angel, his pen poised in mid air. God smiles. “A mirror will suffice.”
~By Erma Bombeck
A oto wersja polska:
Jak Bóg wybiera matkę dla dziecka z cukrzycą.
Tekst by: Erma Bombeck
Wiekszość kobiet zostaje matką przez
przypadek, niektóre zostają matkami z wyboru albo z powodu presji społecznej ,
jeszcze inne bo tak wypada.
Czy
zastanawialiście sie kiedyś jak wybierana jest matka dla dziecka z cukrzycą?
Ja wyrażnie widzę
oczyma wyobrażni jak Bóg unosząc się nad ziemią precyzyjnie i dokładnie
dokonuje takiego wyboru według swojego dogłębnego rozeznania i za przyczyną dobrze wyważonych decyzji.A
obserwując, prosi Anioła o dokonanie wpisów do
ogromniastej Księgi Życia.
„Armstrong,
Beth. Syn. Patron: św. Mateusz”
„Forrest,
Marjorie. Córka. Patronka:
św Cecylia.”
„Rutledge, Carrie.
Bliżnięta. Patron: św Gerard. On już przywykł do profanacji.”
W końcu podaje następne
imię Aniołowi i uśmiecha się „ Daj jej dziecko z cukrzycą”. Anioł zafrapowany
pyta: „Dlaczego właśnie jej, Panie Boże? Przecież jest taka szczęśliwa!”
„Właśnie dlatego!”,
uśmiechnął sie Pan Bóg, „Czy mógłbym dać dziecko z cukrzycą matce, która nie
wie co to śmiech? To byłoby zbyt
okrutne!”
„ Ale czy posiada ona dość cierpliwości?” –
pyta Anioł.
„ Wcale nie chcę
aby miała zbyt dużo cierpliwości, w przeciwnym wypadku utonie w morzu zbytniego użalania się nad sobą i desperacji.
Jak tylko szok i niechęć przeminą , poradzi sobie. Obserwowałem ją dzisiaj
długo. Ma w sobie to poczucie własnego ja i potrzebną jej niezależność, które
są cechami tak bardzo rzadkimi a potrzebnymi matce. Bo widzisz - dziecko, które
ode mnie otrzyma ma swój własny świat. To ona musi sprawić aby nauczyło
się w nim żyć, a to nie jest wcale łatwe”
„Ale Panie, nawet
nie jestem przekonany czy ona w Ciebie wierzy!”
Bóg uśmiechnął
sie ponownie. „ To drobiazg. To się da naprawić. Jestem przekonany że właśnie ta
kobieta jest naprawdę stworzona do tego zadania. Ma w sobie akurat tyle egoizmu
ile trzeba”
Na to Anioł nie
posiada się ze zdumienia: „Egoizmu?? Czy to naprawdę aż taka zaleta? „
Bóg na to
spokojnie przytakuje. „ Jeżeli od czasu do czasu nie będzie potrafiła
odseparować się od swojego dziecka, nie przetrwa .Tak, jestem pewny że to
właśnie ta, którą obdaruję tym co nie zawsze perfekcyjne będzie.
Jednakże nie wie
ona jeszcze o tym, że właściwie należy jej zazdrościć gdyż pozwolę jej dostrzec wyraziście rzeczy
widoczne dla oka mojego: ignorancję, okrucieństwo, uprzedzenia.. ale
jednocześnie pozwolę jej wznieść się ponad to wszystko. Nigdy nie będzie sama.
Będę przy niej w każdej minucie każdego dnia przez całe jej życie, ponieważ
wykonuje ona swoje zadnie na miarę boga
z taka determinacją , jakby stała tu przy mnie.
„ A jakiego jej
patrona przydzielimy?”-spytał Anioł , a jego pióro zawisło w powietrzu.
A na to Pan Bóg z
uśmiechem: „ Wystarczy jej spojrzeć w lustro”!
Tłumaczenie z angielskiego: mamaZosi : dla
Zosi czerwiec 2012
czwartek, 3 maja 2012
Infekcja
Niby nic. Kilka kresek. Senność. Drzemka popołudniowa? Stan właściwie podgorączkowy. Od razu widać po cukrach, że coś jest nie tak. To ta grypa rodzinna, przeszedł tata i brat no to kolej na małą...
Po obiedzie 179, po podanej korekcie 191 - wkłucie dobre, więc jednak chyba trzeba zmierzyć gorączkę. Nie zastanawiamy sie - baza na razie ostrożnie 135% do góry. Jedzeniowe bolusy zostawiam. Jak się pózniej okaże to błąd, przeliczniki na jedzenie też mają iść do góry tak jak baza, potem nie można dojść do ładu, szczególnie w nocy. Po nocy na zwyżkach - 191, 217, 171 rano podaję korekte zakładając 100% wzrostu insulinooporności i złapało. po śniadaniu podnosimy baze do 145%. Do wieczora dobrze , nie schodzi ponizej 100 ale też nie przekracza 150. Wieczorem wymieniamy wkłucie, gorączka spada po paracetamolu a po kolacji, w okolicach północy cukry ciągną na dół, bardzo nietypowe jak na tę porę doby. Sygnał o wycofaniu zwiększonej bazy. Odwołujemy bazę tymczasową. Cała noc jest dobrze, gorączki nie ma. Trochę kaszlu i chrypki. Chyba nic wielkiego. Uff. Nastepny dzień bez szkoły, nic się nie dzieje. Będzie dobrze, to nic wielkiego . Bogu dzięki.
Z tego co piszą rodzice forumowicze to muszą podnosić bazę nawet do 200% przy infekcjach. Jak zwykle zależy od infekcji i organizmu... Kwestia wprawy i kresek na termometrze. Oby jak najrzadziej.
Po obiedzie 179, po podanej korekcie 191 - wkłucie dobre, więc jednak chyba trzeba zmierzyć gorączkę. Nie zastanawiamy sie - baza na razie ostrożnie 135% do góry. Jedzeniowe bolusy zostawiam. Jak się pózniej okaże to błąd, przeliczniki na jedzenie też mają iść do góry tak jak baza, potem nie można dojść do ładu, szczególnie w nocy. Po nocy na zwyżkach - 191, 217, 171 rano podaję korekte zakładając 100% wzrostu insulinooporności i złapało. po śniadaniu podnosimy baze do 145%. Do wieczora dobrze , nie schodzi ponizej 100 ale też nie przekracza 150. Wieczorem wymieniamy wkłucie, gorączka spada po paracetamolu a po kolacji, w okolicach północy cukry ciągną na dół, bardzo nietypowe jak na tę porę doby. Sygnał o wycofaniu zwiększonej bazy. Odwołujemy bazę tymczasową. Cała noc jest dobrze, gorączki nie ma. Trochę kaszlu i chrypki. Chyba nic wielkiego. Uff. Nastepny dzień bez szkoły, nic się nie dzieje. Będzie dobrze, to nic wielkiego . Bogu dzięki.
Z tego co piszą rodzice forumowicze to muszą podnosić bazę nawet do 200% przy infekcjach. Jak zwykle zależy od infekcji i organizmu... Kwestia wprawy i kresek na termometrze. Oby jak najrzadziej.
wtorek, 24 kwietnia 2012
galaretka ze stewią
Wypatrzyłam w sklepie galaretkę dr Oetker bez cukru no i wzięłam się za eksperyment.
I saszetka galaretka 12 g składa sie głównie z żelatyny, która według moich tabeli kalorycznych nie ma ww a jej głównym składnikiem jest w 80% białko. Do przygotowania galaretki użyłam wg przepisu 500 ml wody i dosłodziłam 3 płaskimi łyżeczkami stewii w proszku ( preparat o nazwie truvia, stewiozydy na nośniku erytritolu, o wartości kalorycznej 0, mimo że opis składu podaje 99% węglowodanów!). Podzieliłam na cztery małe porcje po 125 ml i do lodówki. Wartości odżywcze właściwie pomijalne-jedna porcja ma mniej niz 10 kcal z czego wszystko z białka żelatyny.
Glikemia Zosi była rewelacyjna ; zjadła po południu jedną porcję ok godz 18.00 ( działała jeszcze resztka bolusa przedłużonego na bt) pomiar przed galaretką143mg/dl, pomiar po 1,5 godzinie 138 mg/dl!
Mam nadzieję ,że wreszcie będzie mogła mieć w lodówce to małe "coś" po które będzie mogła sięgnąć bez wielkich negocjacji.
I saszetka galaretka 12 g składa sie głównie z żelatyny, która według moich tabeli kalorycznych nie ma ww a jej głównym składnikiem jest w 80% białko. Do przygotowania galaretki użyłam wg przepisu 500 ml wody i dosłodziłam 3 płaskimi łyżeczkami stewii w proszku ( preparat o nazwie truvia, stewiozydy na nośniku erytritolu, o wartości kalorycznej 0, mimo że opis składu podaje 99% węglowodanów!). Podzieliłam na cztery małe porcje po 125 ml i do lodówki. Wartości odżywcze właściwie pomijalne-jedna porcja ma mniej niz 10 kcal z czego wszystko z białka żelatyny.
Glikemia Zosi była rewelacyjna ; zjadła po południu jedną porcję ok godz 18.00 ( działała jeszcze resztka bolusa przedłużonego na bt) pomiar przed galaretką143mg/dl, pomiar po 1,5 godzinie 138 mg/dl!
Mam nadzieję ,że wreszcie będzie mogła mieć w lodówce to małe "coś" po które będzie mogła sięgnąć bez wielkich negocjacji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)