niedziela, 12 stycznia 2014

Baza w dół i skakanie przy ekranie.

Powrót do szkoły po świątecznym lenistwie przyniósł nam trochę zamętu.
Z powrotem wcześniejsze godziny śniadania, maszerowanie do szkoły na piechotę (koleżanki też wzięły przykład i  zaczęły chodzić pieszo), powroty okrężną drogą, bo trzeba poodprowadzać wszystkich, z powrotem na basen i na inne zajęcia - stary dobry kierat- lepszy niż błogie nicnierobienie.
Pierwszy dzień szkoły dał nam wynik 288 po śniadaniu, ale moje przeczucie kazało czekać przed dodawaniem  insuliny do ulubionych płatków - już i tak pochłaniają morze insuliny w porównaniu z innymi posiłkami.
 Odbicie?
Wkłucie raczej dobre.
 Myślałam tez o stałych odpytywaniach z tabliczki mnożenia z matmy...
 Znowu nie wiadomo jak to ugryzć.
 Ryzyko .Następnego dnia podałam mniej insuliny. Zaskoczyło, w piątek po kolejnym zmniejszeniu cukry takie jak chcemy.
Zdziwiłam się też popołudniem, ale to raczej za przyczyną zaległego prezentu, który dotarł trochę z opóżnieniem. Zosia dostała swoją upatrzoną grę do tańczenia i śpiewania na Wii. Niby nic wielkiego - takie skakanie przy ekranie ale wyniki leciały niziutko, aż za nisko bo o zgrozo jeden raz trafiło się 38. Trudno się dziwić skoro w statystyce gry odkryliśmy wieczorem  pole "średni wydatek energetyczny" i pojawiło się 270 kcal/h - więc mentalnie muszę się nastawić,że to też spory wysiłek  i  trzeba dokarmić lub podać mniej insuliny.
No właśnie - mniej.
Nocki  z dostrojona bazą zwiększoną a następnie zmniejszoną ostatnio na poczatku grudnia, też wołają o zmiany. Około 4.30 miałam 3 hipoglikemie w trzech kolejnych nockach, pomimo początków północnych w granicy 140-130. za duża różnica.Wczoraj próbnie ustawiłam bazę tymczasową  nocna na 90 procent. Było lepiej. Więc dzisiaj baza w dół  i nowe wkłucie.
Tak jakoś odwrotnie niż w podręcznikach, gdzie podobno w miesiącach zimowych zapotrzebowanie wzrasta. To już drugie zmniejszenie bazy tej zimy. Ale patrzę na Zosię i wydaję się, że tak trzeba. Zobaczymy jak wyjdzie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz